Złe książki: Za zamkniętymi drzwiami.
Za zamkniętymi drzwiami została okrzyknieta najlepszym debiutem minionego roku rok,ale czy słusznie?
Temat przemocy domowej jest znany wszystkim ludziom, mam nadzieję że niedoświadczacie jej na codzień.
Za zamkniętymi drzwiami jest to pozycja o "całym" procesie przęcia władzy nad druga osobą.
Grace pracuję w dobrze prosperującej firmie zajmującej się eksportem owoców do sieci sklepów, dużo podrózuje, ma na utrzymaniu siostrę z Zespołem Downa,która własnie uczy się w szkole z internatem. Żaden z dotychczasowych związkównie nie przetrwał,kiedy mężczyźni poznawali Mili. Wszystko zmieniło się pewnego słonecznego niedzielnego popłudnia, kiedy przypadkowych przystojny mężczyzna zaprasza dziewczynkę do tańca. Jack to ideał faceta,przystojny,dobrze ustawiony prawnik pomagający ofiarom przemocy domowej.
Wszystko się z mienia po ślubie, brzmi znajomo?
Jack pokazuje swoją prawdzią twarz i zamiary wględem Mili, Grace przechodzi prawdziwe piekło i nikt znajomy nic nie zauważa,bo w tej relacji przeważa przemoc psychiczna,kobieta nie może sama chodzić na spotkania towarzyskie, w domu chodzi w szarych ubraniach niknie w oczach i nikt nic złego nie widzi... Jednak kobiecie udaje się uciec z piekła jakie przygotował dla niej małżonek.
Muszę się mocno zastanowić jak podsumować tę pozycję aby nie wyszło to tragicznie,ale nie wiem czy tak można. Po ten tytuł sięgnęłam ponieważ był "hitem"na instagramie ,nie mogę mu odjąć tajemniczosci bo za zamkniętymi drzwiami mogą rozgrywać się różne rzeczy nie tylko dramaty. Intencje ,którymi kierował sie Jack były nieczyste, wręcz chore, Grace ma 1,5 roku na uwolnienie się od psychpatycznego męża,lecz ten skutecznie jej to uniemożliwia.
Nie mogę się nadziwić nad płytkością tej pozycji i zachwytem nad twórczoscią autorki, pomysł był dobry tylko z wykonaniem trochę gorzej. Pozycja infantylna,przewidywalna i większą część nudna. Moja ocena to takie mocne 1/5
Temat przemocy domowej jest znany wszystkim ludziom, mam nadzieję że niedoświadczacie jej na codzień.
Za zamkniętymi drzwiami jest to pozycja o "całym" procesie przęcia władzy nad druga osobą.
Grace pracuję w dobrze prosperującej firmie zajmującej się eksportem owoców do sieci sklepów, dużo podrózuje, ma na utrzymaniu siostrę z Zespołem Downa,która własnie uczy się w szkole z internatem. Żaden z dotychczasowych związkównie nie przetrwał,kiedy mężczyźni poznawali Mili. Wszystko zmieniło się pewnego słonecznego niedzielnego popłudnia, kiedy przypadkowych przystojny mężczyzna zaprasza dziewczynkę do tańca. Jack to ideał faceta,przystojny,dobrze ustawiony prawnik pomagający ofiarom przemocy domowej.
Wszystko się z mienia po ślubie, brzmi znajomo?
Jack pokazuje swoją prawdzią twarz i zamiary wględem Mili, Grace przechodzi prawdziwe piekło i nikt znajomy nic nie zauważa,bo w tej relacji przeważa przemoc psychiczna,kobieta nie może sama chodzić na spotkania towarzyskie, w domu chodzi w szarych ubraniach niknie w oczach i nikt nic złego nie widzi... Jednak kobiecie udaje się uciec z piekła jakie przygotował dla niej małżonek.
Muszę się mocno zastanowić jak podsumować tę pozycję aby nie wyszło to tragicznie,ale nie wiem czy tak można. Po ten tytuł sięgnęłam ponieważ był "hitem"na instagramie ,nie mogę mu odjąć tajemniczosci bo za zamkniętymi drzwiami mogą rozgrywać się różne rzeczy nie tylko dramaty. Intencje ,którymi kierował sie Jack były nieczyste, wręcz chore, Grace ma 1,5 roku na uwolnienie się od psychpatycznego męża,lecz ten skutecznie jej to uniemożliwia.
Nie mogę się nadziwić nad płytkością tej pozycji i zachwytem nad twórczoscią autorki, pomysł był dobry tylko z wykonaniem trochę gorzej. Pozycja infantylna,przewidywalna i większą część nudna. Moja ocena to takie mocne 1/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz