Shadowhunters Serial na podstawie Darów Anioła

Przeczytałam wszystkie książki związane w Nocnymi Łowcami "Dary Anioła" "Diabelskie Maszyny" Serial "Shadowshunter" mocno odbiega od tego co się dzieje w książkach niektóre wątki z książki są  w serialu.Obejrzałam właśnie ostatni 20 odcinek trzeciego sezonu i myślę "co się tak właściwie stało" Miała być wielka bitwa miał być happy End a tu nic.Żadnego wow tylko jeden wielki znak zapytania "co to było" .Miał być Ślub i wesele też.A tylko była pseudo mała bitewka Clary wróciła do normalnego stanu walka wygrana ale nie było tego co było w książce.Jak czytałam "Miasto niebiańskiego ognia" w książce było zdecydowanie więcej straty w Ludziach ,tutaj nie wiedzieli na czym  mają się  skupić najbardziej takie jedno wielkie "Misz-Masz" aby było.Akcja ostatniego sezonu a zwłaszcza ostatnich odcinków jest skupiona tylko na Clary , Jasie i Sebastianie.Zostaje pominięta wielka ceremonia ślubna nie ma wzmianki o tym,że Alec i Magnus żyją szczęśliwie, mają dzieci,Simon oddał swoją nieśmiertelność  i wspomnienia aby wszyscy wydostali się z Edomu. w serialu Simon oddał nieśmiertelność ,tylko dla tego,żeby Magnus odzyskał swoją moc.W książce było to zupełnie inny powód. Cały serial jest niespójny skakanie w sezonach i wyciąganie "częściowych" informacji z książek ciężko się połapać a tym bardziej ciężko wytłumaczyć komuś o co tam chodzi.Serial spoko do odmóżdżenia się, ale nic po za tym.jeśli ktoś czytał książki to raczej serial mu się nie spodoba.A jeśli ktoś nie czytał książek to serial mu się spodoba. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 instaczyytnik , Blogger